Jeszcze kilka lat temu, horyniecka dzielnica uzdrowiskowa, wyglądała jak podrzędna ulica, dziś wygląda to trochę lepiej. Wtedy na chodniku, można było się wielokrotnie przewrócić, a droga miała dziury jak na Ukrainie. Czy można się dziwić temu, że kuracjusze, którzy do nas latami przyjeżdżali, nazywali nas Ukrainą???