Biesiada Teatralna

Horyniecki teatr dworski na początku lat 90tych – wideo

Unikalny materiał telewizyjny pokazujący horyniecki Teatr Dworski na początku lat 90tych. O inicjatywach i teatrze opowiada ówczesna dyrektorka GOKu Teresa Pamuła.

4 komentarze

  • jola

    i warto się tu zatrzymać i uświadomić sobie,do jakiego my punktu doszliśmy i co to właściwie jest teatr i tu co poniektórzy zaproponują,żeby sięgnąć do słowników i będą mieli rację ,jednak zanim tam zaglądniemy to przecież każdy z nas wie,co to jest,ze to my sami jesteśmy i sami siebie oglądamy i czasami myślimy,ze to jednak nie my w tej sztuce gramy,bo nie mamy w sobie refleksji,że każda sprawa dotyka nas pośrednio lub bezpośrednio i patrzymy z niedowierzaniem śmiejąc się z bohaterów sztuki,nie widząc,ze sami jesteśmy przedmiotem niedowierzania i śmiechu dla innych,ze każdy z nas to taka karykatura świata własnych marzeń o sobie i co to jest teatr,teatr,to nasze życie ,nasza nieustanna walka z samym sobą o wizerunek,a raczej o tworzenie własnego wizerunku i,że sami przed sobą stajemy się osobami teatru i czasami mówimy,że straciliśmy twarz,bo myślimy,ze my mamy twarz,ale my twarzy nie mamy,bo jesteśmy wszyscy osobami teatru i wciąż w coś gramy ,wciąż w pełnej gotowości by nie wyjść z roli własnego spektaklu teatralnego i wiemy,ze inni tez mamy swoje role do ugrania i udajemy,ze bierzemy to za dobrą monetę i teraz to już teatr się rozkręcać zaczyna,bo dwie osoby to już niezły materiał na sztukę teatralną i każdy ma do ugrania swoje marzenia i tych,którzy nie pasują do naszych marzeń bezlitośnie się pozbywamy i ,ze czasami to ciężko się porozumieć,bo marzenia nie znają słowa kompromis i,że teatr to ogólnie darzona szacunkiem instytucja i historia teatru sięga starożytności,odkąd człowiek zorientował się,ze innymi ludzmi można manipulować i dalej to warto się uśmiechnąć,bo oto antrakt nadchodzi i pora zdjąć maski i koturny i chociaż na chwilkę odetchnąć od siebie samego i od własnych marzeń i może jakiegoś dopalacza wciągnąć w płuca i łyk do przepłukania gardła,żeby rola gładko szła,bo przecież marzenia muszą się nam spełnić,bo po to wszytko,ten cały teatr i aż trudno uwierzyć,ze są tacy ,co nie mają nic do ugrania i aż trudno uwierzyć,że są tacy co nie umieją grać i nie grają i ,ze to zwykły wariat/ka/ jest,no patrzcie no wariat/ka/ i tyle i na leczenie trzeba taka/takiego wysłać i rolę jakąś niech sobie wyszuka i niech w coś zagra i niech walczy w tym teatrze o swoje godne życie i swój wizerunek i tylko o czym tu można marzyć,jak wszędzie wszechwładny plastikowy świat kreatorów imagu i komu tu udowadniać kim się jest,komu królowi learowi,a może panu jowialskiemu i może pani dulska by jakoś dała radę coś udowodnić i,ze to taki szkicek do większej całości historii teatru,znaczy widowiska ku uciesze gawiedzi i gapiów,żeby sobie każdy mógł dworować sobie z głupich marionetek

  • jola

    i czasami aż chciałoby się zapytać, a po co mi to pan/pani mówi, no po co mi takie wiadomości, no po co wiedzieć to wszystko, przecież to wszystko to zwykłe plotki i zwykłe pomówienia, a jak jest naprawdę, proszę pana/pani, czy pani/pani wie jest było naprawdę i kto pan/pani takich głupot naopowiadał, że ja teraz takich rzeczy wysłuchuję i jak jest naprawdę proszę państwa, no jak to jest z tą prawdą i prawda jest okrutna, bo prawda to suche fakty i minuta po minucie prawda zapisuje wszystko cały dzień, cały tydzień i rok za rokiem nasze życie fakty , fakt za faktem, który zaistniał w tej przestrzeni w tym czasie i najlepiej to założyć sobie w domu monitoring i w aucie kamerkę zamontować i ogólnie wszędzie te kamerki sobie poprzypinać, żebyśmy taką jasność mieli w tematach naszego życia, żeby dowód mieć i alibi na swoje życie, żeby nas nikt nie nachodził w sprawach , o których nie mamy pojęcia i, że to zwykłe pomówienie i , że to nieporozumienie to za mało powiedziane, to pomyłka, która nie ma potwierdzenia w faktach i, że najlepiej to wmówić ofierze, że jest sama sobie winna i wobec oczywistych faktów, nawet wtedy twierdzić, że my to w porzo goście jesteśmy , którym nie można nic zarzucić i te wszystkie plotki i pomówienia to my tu po prostu taki klimat mamy i jak się znajdzie taką ofiarę do oplotkowania to my tacy się czujemy złączeni w tej wspólnocie sąsiedzkiej, że mamy podobne widzenie świata i ludzi i, że słowo ofiara to tu każdy powie, że przesada w tym słowie jest, że tu chodzi o temat na wspólna pogawędkę, żeby mieć wyrobiony pogląd i w razie potrzeby w sądzie pomóc sobie nawzajem w ramach granic prawa i uśmiechnąć się do tej pan/pani , że to przecież taka drobna sprawa, taki mało znaczący element układanki życiowej i, że ta pan/pani też się uśmiecha i dopowie, że tych drobnych spraw całe mnóstwo przez tyle lat się naskładało i jak się sumę wystawi za te wszystkie drobne sprawy to wychodzi całkiem gruba sprawa i widać proces sądowy na wiele lat, proces sądowy, w którym za głównego oskarżonego występuje brak refleksji i zwykły brak podstawowych uczuć ludzkich i wychodzi na jaw bezduszność, która w efekcie daje nam świat robotów, świat mechanicznych lalek, które tylko liczą pieniądze i to jedyne, co wynika z tej całej masy drobnych spraw i, ze to całkiem niezły materiał na sztukę teatralną

  • jola

    halo, halo proszę nie mówić, proszę mi nie mówić tu teraz, bo tu jest człowiek, żywy człowiek, który może niedosłyszeć, nie zrozumieć jak należy i na dodatek przeonaczyć i niezbyt dokładnie zobaczyć w mało stabilnym sygnale na widzenie świata i uwaga tu człowiek, który może być zmęczony i niedokładnie przyłożyć się do obowiązków i uwaga, bo człowiek i proszę tyle nie mówić, bo mam już dosyć i czuję strach i nie mam odwagi powiedzieć, że nie mam już siły tego wszystkiego i słyszeć i widzieć i wiedzieć i no ile jeszcze tych telefonów, no ile jeszcze tych mejli i ile jeszcze tych słów i słów i słów , całe zmierzalne gigiabity słów i czy ktoś wyliczył ile jest w stanie wytrzymać tych słów na minutę zwykły człowiek, na godzinę na cały dzień życia i uwaga, bo tu jest człowiek człowiek, żywy człowiek, nie żadna inna istota i nie jakiś kosmita, tylko człowiek, istota z tej planety halo, halo tu ja, człowiek

  • jola

    i tu tak ogólnie to cały czas o ten wizerunek chodzi i żeby się takiego wizerunku dorobić, żeby się nikt nie doczepił i taki image sobie zafundować i takiego pijara sobie opracować, żeby wszyscy zobaczyli, że tak ogólnie to tu cały czas tu trwa kampania promująca ludzkie odruchy i ludzkie zachowanie i żeby powiedzieć wprost to tu wręcz o zupełnie zwykłą ludzką przyzwoitość chodzi i co to jest zwykła przyzwoitość to tu żaden interfejs tego nam nie wyjaśni ani żadna pobrana aplikacja nas nie oświeci w tym temacie i do tego potrzebni są zwykli ludzkie, których spotykamy na co dzień na ulicy, w sklepie, w urzędach i w miejscach pracy i miejscach wypoczynku i tu czasami na podsumowanie wystarczy jedna scenka zaledwie jedna scenka z życia, żeby zrozumieć kim nawzajem dla siebie my ludzie jesteśmy, że jeden człowiek dla drugiego to taka zwykła zawada i przeszkoda, którą trzeba usunąć i o wiele łatwiej jest, gdy za jedyne towarzystwo mamy różne maszyny i sobie kupić te wszystkie sprzęty, bo gdy przeszkadzają to można je bez pardonu za okno wypieprzyć i mamy całe mnóstwo różnego rodzaju szkół obsługi sprzętu i całe mnóstwo fachowców z konkretnym fachem , a gdy przychodzi co do czego to okazuje się , że nic załatwić u fachowców nie można i jedno co można to na własnej skórze przekonać się jak fachowcy radzą sobie z chamstwem i drobnomieszczaństwem i co najważniejsze to, że młodzież mamy pojętną, która szybko łapie jak sobie radzić w życiu i komputer to jedyna szansa, żeby zrozumieć rolę fachowców i własny interfejs to nieziszczalne marzenie, bo nad wizerunkiem twojego komputero-telefonu cały czas pracują fachowcy od ewusia i cepika, którzy z właściwą sobie swadą dadzą do zrozumienia, że tu wciąż za mało kamer, wciąż wszędzie tyle ciemności i wciąż całe mnóstwo ludzi czekających na swój czas w tym wielkim cy-fryzowaniu naszych świadomości i mało kto widzi siebie jako zaledwie trybik , bo my takie ambicje mamy do gwiazdorzenia i na odkrycie, że oto ja, w jedyny i unikalny sposób potrafię układać puzzle i każdy doda, co na bieżąco śledzi tivi, o pijar tu chodzi, że do obsługi człowieka są szkoły pijara , że kiedyś był savoir-vivre i dobre maniery i dobre wychowanie, a teraz my dożylim pijara i efekty widać na każdym komputerze widać i można się przejrzeć na własnym ekranie jak w lustrze na wesołym miasteczku i o takie długie łapska i co to za chudość na twarzy i nic tylko sobie zdjęcia zrobić i wysłać na ogólnie znany portal wizerunkowy