Figury

Krzyż na przysiółku Horyńca: Hałanie

hałanie

Hałanie, to niegdyś przysiółek Radruża. Obecnie należą do Horyńca. Przed wojną, Hałanie od Horyńca dzieliła droga, która jednocześnie wyznaczała granicę powiatów: lubaczowskiego i rawskiego (gmina Wróblaczyn). W miejscu, gdzie przecinały się drogi w prawie idealny krzyż, postawiono kamienną figurę.

Ma ona napisy po Ukraińsku (foto Pierwszych i Drugich). Na pierwszej tablicy, mamy klasyczną formułkę modlitewną, a na drugiej fundatora i datę:

Zbaw Panie lud Twój i błogosław dziedzictwu Twemu

W chwale Boga wykonane

Roman Tymczyna 1928 rok

Krzyż ten, ma bardzo ciekawy wygląd, jakby był robiony na specjalne zamówienie. Nie jest on szablonowy, jak krzyże z dwoma Maryjkami. W oczy, rzuca się od razu, ciekawa postać ukrzyżowanego.

Ciekawostką, ziązaną z tym krzyżem jest to, że niektórzy opowiadają historię, jakoby dawno temu przy tym krzyżu straszyło. Ponoć, zawsze jakaś kobieta tam się ukazywała nocami. Tego typu legendy, nie wiązały się z wymysłami. Bowiem w dawnych czasach, właśnie pod takimi krzyżami, na rozstajach dróg, grzebano ludzi, którzy nie zasługiwali na pochówek na cmentarzu. Byli to samobójcy, albo jacyś szubrawcy. Stąd ich dusze, wałęsały się nocami w takich miejscach i szukały czegoś. Według ludowych przekazów, potrzebowały one modłów. Dlatego właśnie przy takich krzyżach, odbywały się majówki i inne zwyczaje modlitewne. To był też sposób na to, by się pozbyć takiego ducha: modły przy krzyżu, gdzie chowano potępionych, w czasie przejścia, dnia i nocy…

Można teraz zadać sobie pytanie, dlaczego teraz nie straszy? Dlaczego nie ma zjaw jak kiedyś? Czy to faktycznie wymysł, halucynacje? A może to dlatego, że już nie chowa się pod krzyżami ludzi, a ci co byli kiedyś chowani, zostali tak omodleni, że przenieśli się gdzieś… wyżej.

www.kamienny.horyniec.info