• Figury

    Zdrojowa Kapliczka Maryjna

    mbhoryniec (1)

    Jest figura w Horyńcu, którą każdy Horyńczanin kojarzy, ale pewnie nikt nie wie więcej, co to za dzieło i po co powstało. Śmiało można ten obiekt nazwać kapliczką słupową, albo skrzynkową. Mamy na słupie umieszczoną skrzynkę z figurką Maryi, która na podstawie ma wyryty napis:

    UZDROWIENIE CHORYCH MÓDL SIĘ ZA NAMI

    Pod spodem już trochę podniszczona data 1934. Na obecną chwilę nie ma informacji o tym, kto jest jej autorem i w jakim celu ona powstała. Jedyne co może nam nieco rozjaśnić przeznaczenie kapliczki, to napis. Nie jest to zwykła formułka modlitewna.

    W Litanii Loretańskiej jednym z określeń Maryi jest „Uzdrowienie Chorych”. Gdy spojrzymy na tę formułkę teraz, dojdziemy do wniosku, że chodzi o Maryję, która ma się modlić za nami w celu uzdrowienia. Kiedyś, stosowano nawet specjalne formułki do Maryi w celu złagodzenia bóli artretycznych. W takim wypadku, gdy spojrzymy na Horyniec, jako miejscowość uzdrowiskową, okazuje się, że najlepszym przeznaczeniem dla tej figury jest zostać Zdrojową Kapliczką Maryjną, do której powinni przychodzić kuracjusze z modlitwą o uzdrowienie. Kuracjusze z sanatorium Bajka kiedyś modlili się w tym miejscu. Z czasem miejsce to, tuż przy drodze, spowszedniało. Dopiero gdy powstała budka z kebabem tuż obok, znów zauważono kapliczkę i zajęto się nią. Z takim przeznaczeniem i takim uzdrowiskowym aspektem, warto zrobić coś więcej dla tego miejsca.

    mbhoryniec

  • Społecznie

    Ochotnicza Straż Pożarna w Horyńcu-Zdroju

    Ochotnicza Straż Pożarna, jako stowarzyszenie powstała w Horyńcu w 1992 roku. Od tego czasu nadal w tym samym miejscu, w tym samym budynku, poddanym lekkiej renowacji, strażacy czuwają nad bezpieczeństwem Horyńca. Nie było łatwo, bo jeszcze w 2006 roku na stanie straż posiadała Żuka GLM. Był też Star GBM 2,5/8, już nowszy model i większy, który miał 30 lat w 2011 roku, kiedy to został wymieniony na (niestety) używanego Steyr’a 665, który przekazała straż z Krosna.

    Oto zapis misji Horynieckiej OSP:
    1. Prowadzenie działalności mającej na celu zapobieganie pożarom oraz współdziałanie w tym zakresie z Państwową Strażą Pożarną, organami samorządowymi i innymi podmiotami.
    2. Udział w akcjach ratowniczych przeprowadzanych w czasie pożarów, zagrożeń ekologicznych związanych z ochroną środowiska oraz innych klęsk i zdarzeń.logo osp horyniec
    3. Informowanie ludności o istniejących zagrożeniach pożarowych i ekologicznych oraz sposobach ochrony przed nimi.
    4. Rozwijanie wśród członków ochotniczej straży pożarnej kultury fizycznej i sportu oraz prowadzenia działalności kulturalno-oświatowej i rozrywkowej.
    5. Wykonywanie innych zadań wynikających z przepisów o ochronie przeciwpożarowej.
    6. Działania na rzecz ochrony środowiska.

     

     

  • Historia

    Postać Alegoryczna z Mauzoleum Ponińskich

    Horyniec mauzoleum z 2006 rW latach 1905-1912 na zlecenie ówczesnych właścicieli Horyńca: Ponińskich, Teodor Talowski, wybitny architekt Krakowski tworzy dość niezwykłe mauzoleum, które miejscowi nazywają PAX. Wewnątrz ma ono dwa poziomy, pierwszy to kaplica na podwyższeniu i pod nią jest komora grobowa. Do dziś leżą tam szczątki Ponińskich, ale nieco nadszarpnięte czasem i historią. Plądrowany obiekt podczas wojen został ogołocony z cennych pamiątek. Jedną z takich dość niezwykłych rzeczy z wyposażenia była rzeźba, nazywana „Postacią Alegoryczną”. Obecnie znajduje się ona w Muzeum Diecezjalnym w Zamościu, razem z osiemnastowiecznym drewnianym klęcznikiem z tego mauzoleum.

    Tak opisuję tę postać biskup Mariusz Leszczyński, jednocześnie wyjaśniając znaczenie alegoryczne:

    Przedstawia ona młodego mężczyznę – wędrowca w długiej szacie, który będąc w drodze, zatrzymał się na chwilę i w głębokiej zadumie usiadł na kamieniu. Głowę ma pochyloną, osłoniętą kapturem, a jego twarz, okolona brodą, ukazana jest niezwykle realistycznie. Wędrowiec opiera na zgiętej nodze prawą dłoń, w której trzyma gałąź liści dębowych z żołędziami, zaś lewą ma złożoną na piersiach.
    Myśl, którą ta postać wyraża, jest nad wyraz przejrzysta. Śmierć przerywająca nić życia wywołuje smutek i ból. Nikt nie może przed nią uciec, ani się od niej wykupić. Dotyka ona wszystkich ludzi, także młodych. Każdego skłania do refleksji i zadumy.
    Ten młody wędrowiec, który tak głęboko zamyślił się nad tajemnicą przemijania, wyraża prawdę, że człowiek, choć musi stanąć przed nieubłaganą koniecznością śmierci, może dzięki swej silnej i niezachwianej wierze przejść z nadzieją ze świata ziemskiego do wiecznej szczęśliwości, z ziemskiego do niebieskiego „teraz”. To właśnie oznacza ten atrybut w ręku młodego wędrowca: symbol majestatu i siły, życia i nieśmiertelności.

    źródło: przewodnik-katolicki.pl

  • Zdrojowe sprawy

    Przedwojenne informatory na temat horynieckich wód

    ulotkiPrzed wojną, w latach trzydziestych, w Horyńcu zaczął się prężnie rozwijać Zdrój. Właściciele Horyńca: Karłowscy, zabrali się za promocję uzdrowiska z niebywałym dla współczesnych profesjonalizmem i starannością. Nie tylko zadbano o sprawy transportowe i rozrywkowe oraz noclegowe i oczywiście balneologiczne, ale także promocyjne. Karłowscy jeździli na różne targi, ogłaszali się w różnych miejscach, co razem tworzy do dziś niedościgniony ideał dla naszych władz i sanatoriów. Takim chyba najbardziej wstydliwym aspektem, który wydawałoby się jest oczywisty i powinien od dawna już być opracowany, to jest informator Horynieckiego Zdroju. Nie chodzi tutaj o przewodniki turystyczne, czy ogólne bliżej nieokreślone opracowania historyczne, ale typowy informator opisujący sprawy Zdrojowe i zabiegowe. Przed wojną w ciągu kilku lat wyszły dwa takie informatory. Ten na obrazku obok ma niesamowity prosty i poetyczny język, oraz ogromną ilość informacji na temat Horynieckich wód. W przeciągu kilku lat przed wojną potrafiono postawić Horyniec na nogi, zająć się rzeczami najpotrzebniejszymi i zyskać rozgłos na dużą skalę. My dziś przez pół wieku nie potrafiliśmy stworzyć nawet takiego informatora na temat działania i specyfiki Horynieckich wód siarczanych i borowiny. Czekamy dalej.

    ulotki (1)

  • Przestrzeń architektoniczna

    Dom Wczasowy „Ceramik” w Horyńcu

    ceramik ceramik (1)

    Niegdyś w Horyńcu, gdy istniały stare łazienki w parku, wokół usytuowane były tak zwane „domy wczasowe”. Właścicielami były głównie związki zawodowe. Taki właśnie dom wczasowy, jak widać na zdjęciu, miał też Ceramik. Obecnie już mało kto pamięta te domy wczasowe, teraz na tyłach parku straszą swoją socrealistyczną architekturą parterowe dziwadła. Dziś raczej mało kto nazwał by te obiekty domami wczasowymi, ale kiedyś był to niemal luksusowy obiekt, w którym się spało, jadło i bawiło.

    Ceramik, po przeniesieniu bazy zabiegowej i hotelowej Łazienek, stał się przez pewien okres miejscem z prywatnymi gabinetami fizjoterapeutycznymi i masażu. Potem obiekt został kupiony przez bardzo „radosnych ludzi”, którzy urządzili sobie w nim pięciogwiazdkowy Jorerros & Jolandas SPA Hotel All Inclusive. Obecnie obiekt popada w coraz to większa ruinę.

  • Przestrzeń architektoniczna

    Młyn w Horyńcu

    Młyn HorynieckiMłyn w Horyńcu musiał już być w okolicy roku 1703, bowiem wtedy w dokumencie fundacyjnym, na rzecz franciszkanów można znaleźć zapis:

    Do tego dodaje szczegółową roczną prowizję w zbożu i wolny jej przemiał w młynach dworskich. Za to żąda 2 mszy tygodniowo.

    Potem za czasów Ponińskich znajdujemy taką oto notkę na podobny temat:

    Najdłużej trwał spór o wolny przemiał zboża w młynach dworskich. Powstał on latem 1868 r. W pierwszej rozprawie w r. 1870 dwór sprawę przegrał. Miał zboże klasztorne mleć, a za stawianie utrudnień groziła mu każdorazowo ciążąca kara pieniężna. W r. 1872 starostwo wyznaczyło podobną karę na młynarza.

    Gospodarka folwarczna i chłopska opierała się na uprawie roli, głównie zboża, dlatego też młyny były bardzo dochodowymi obiektami. Horyniecki młyn usytuowany był nieopodal Gliniańca, tuż przy cmentarzu. Miał od strony północnej koło młyńskie. Zapewne puszczono odnogę Gliniańca koło młyna, która napędzała koło. Na fotografii pod spodem widać okolicę młyna, dziś jest zarośnięta, kiedyś były tam łąki.

    Budynek stoi do dziś, ale został sprzedany i przerobiony na prywatne mieszkania. Wcześniej były różne pomysły na wykorzystanie go do celów społecznych, między innymi Horynieckie muzeum. Niestety zabrakło zapału wśród urzędników i w ten sposób Horyniec stracił dość ciekawy zabytek.

    Okolica młyna w horyńcu