Alojzy Bill – przedwojenny dyrektor szkoły
Alojzy Bill był dyrektorem szkoły podstawowej w Horyńcu do 1939 roku, kiedy wybuchła wojna i weszli do Horyńca sowieci. Uczył historii, ale miał szczególne zamiłowanie do muzyki i śpiewu. Tuż przed wojną zorganizował w Horyńcu chór i jeździł z nim do Lwowa, gdzie była siedziba Polskiego Radia i tam nagrywano audycje ze śpiewem horynieckich dzieci. Mieszkańcy Horyńca mogli usłyszeć w radiu swoje pociechy.
Zazwyczaj podczas patriotycznych uroczystości 3 maja i 11 listopada pan Bill był osobą, która recytowała patriotyczne teksty. Najlepiej znał się z leśniczym Drobikiem – obaj biegle mówili po niemiecku, co wnioskując także po nazwiskach mówi, że byli niemieckiego pochodzenia. Żona Alojzego – pani Antonina uczyła geografii i języka polskiego w szkole, mieli oni córkę Barbarę. Mieszkali obok szkoły (obecny budynek biblioteki).
Gdy wkroczyli sowieci do Horyńca, pani Bill pozdejmowała ze ścian obrazy: Piłsudskiego, Śmigłego-Rydza, Godło Polski i kazała zabrać jednemu z uczniów. Obrazy zostały przechowane i w 1990 roku wróciły do Szkoły Podstawowej.
Państwo Billowie obawiając się sowietów, uciekli na stronę niemiecką późną jesienią. Pan Bill wrócił w 1943 roku do Horyńca na jeden dzień, podobno wykopał kosztowności, które ukrył i zniknął. Leśniczy Drobik został zabity przez wycofujące się Polskie Wojsko.
źródło: materiały Marka Janczury
Kapelusz sprzed wojny
Wizja przedwojennego Horyńca
Zobacz również
