Biesiada Teatralna

Historia powstania Biesiady Teatralnej w Horyńcu

1W 1975 roku, powstała idea stworzenia w Horyńcu Przeglądu Amatorskich Zespołów Teatralnych Małych Form. W sierpniu przybył do Horyńca pan Edward Adam Smuk z Przemyskiego Wojewódzkiego Domu Kultury, z bliżej nieokreśloną ideą przeglądu teatralnego. Po rozmowach z naczelnikiem gminy Marianem Szymańskim i dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury: Zbigniewem Hrymakiem, okazało się, że Horyniec ma ku takiej imprezie wybitne predyspozycje. Trzeba było tylko pokonać trochę problemów. Z rozmów wynikło, że Horyniec posiada odpowiednią historię, związaną z wystawianiem sztuk teatralnych i odpowiedni gmach teatru. Podjęto rozmowy na tematy organizacyjne, ustalając termin już podczas najbliższych ferii zimowych roku 1976. To był jedyny rozsądny czas, bowiem problemem okazał się brak miejsc noclegowych dla gości. Dzięki terminowi na feriach, można było przeznaczyć na noclegi pomieszczenia szkolne, a także dzięki współpracy z sanatoriami i przerwie zimowej, pomieszczenia noclegowe w tych ośrodkach. Ponieważ w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, Biesiadę odwiedziło od 180 do 250 biesiadników, potrzebna była też pomoc od osób prywatnych. Biesiadnicy żywili się w restauracji Zdrojowej, której obiekt przed wojną nosił nazwę „Aleksandrówka”.

Pierwsza Horyniecka Biesiada Teatralna, wymagała stworzenia od podstaw formuły tej imprezy. Pomysłodawcami laurów Biesiady byli: pan Marian Szymański, który zaproponował Róg Myśliwski Króla Jana, jako nagroda dla zespołów teatralnych i Misa Borowiny, za osiągnięcia indywidualne, którą wymyślił Adam Smuk. Autorzy tych nagród, chcieli w ten sposób podkreślić dwa ważne dla Horyńca aspekty. Historyczny, jakim było odnoszenie się do Jana III Sobieskiego, mecenasa sztuki, który był związany z tymi ziemiami i uwielbiał polować w tych lasach. Także czynnik uzdrowiskowy, z którego Horyniec słynie na cały kraj, czyli borowina, musiał być tutaj zaznaczony. Pierwszą ciekawostką odnośnie nagród jest propozycja, jaka wypłynęła z przemyskiego WDK – Drewniana Warząchew (rodzaj drewnianej łyżki). Druga ciekawostka dotyczy inspiracji, która pozwoliła na wymyślenie lauru jakim był Róg Myśliwski. Otóż wcześniej, w 1968 roku, młodzież szkolna, na wycieczce, pod Radrużem, znalazła stary róg myśliwski. Stało się potem impulsem, do ukazania tej okolicy jako atrakcyjnego terenu myśliwskiego, powiązanego z Sobieskim. Organizatorami Biesiady, oprócz Adama Smuka, Mariana Szymańskiego i Grażyny Bielec, byli między innymi: dyrektor ówczesnego GOKu Zbigniew Hrymak, Leszek Wojtaszczyk, Lucyna Porządny, oświetleniem „sprawami elektrycznymi” zajmował się elektryk MDK z Lubaczowa Szymon Łakomy.

foto: CK Przemyśl