Figury

Kapliczka „Uzdrowienie Chorych” jak nowa

Dziś, w niedzielę, przechodnie mogą już oglądać, efekt odnawiania kapliczki w centrum Horyńca. Od wielu lat, zaniedbany obiekt sakralny, potrzebował takich gruntownych prac.

kpl

W sobotę 3 sierpnia Stowarzyszenie Folkowisko zainicjowało akcję czyszczenia krzyży i figur kamiennych, nastawionych głównie na odsłanianie napisów. Ma to na celu poznanie przeznaczenia obiektów, co jednocześnie ma wpłynąć na ubogacenie historii, albo jej ponowne odkrycie w danej miejscowości.

Kilkanaście godzin trwało ręczne usuwanie różnych rodzajów farb, które w niektórych miejscach wpiły się w kamień. Okazało się wtedy, że przy ostatniej dużej renowacji, ktoś postawił zaciągnąć obelisk betonem. Potem ubytki, które są świadkiem czasu, zostały zalepione gipsem. Ponieważ gips nie jest trwały, został usunięty. Zaciągniecie betonem spowodowało, że nie można było tego zostawić bez malowania, które było konieczne, bowiem to tylko kwestia czasu, kiedy ktoś by to zamalował emulsją, lub inną nieoddychającą farbą, która nie działa zbyt pozytywnie na kamień. Dlatego została pomalowana farbą wapienną, najlepszą do tego typu kamiennych obiektów.

Podczas czyszczenia, okazało się, że kapliczka była dawno temu, zanim jej nie zaciągnięto betonem, malowana na biało albo niebiesko. Pokazał się też ciekawy szczegół ozdobny, czyli niebieski pasek na kancie obelisku. Z tego powodu obecnie kapliczka jest pomalowana na biało i ma na kantach obelisku jasnoniebieskie paski. Dla kompromisu między białym i niebieskim, na który była kapliczka malowana, na niebiesko zostały pomalowane elementy „ram okien na napisy” na podstawie obelisku, gdzie są napisy. Przy odsłanianiu napisów z betonu, co trwało około dwóch godzin, okazało się, że oryginalnie, być może jeszcze przed wojną, napisy miały pomarańczowy kolor. Dlatego też, obecnie możemy podziwiać na kapliczce, w białym oknie, pomarańczową inskrypcję:

napsy

Tylko odświeżeniu poddana została metalowa skrzynka z figurką. Brązową farbę olejną, zastąpiła niebieska. Ponieważ jest do niej podpięty prąd, na razie skrzynka czeka na koncepcję postępowania. To jeszcze nie koniec prac. Na razie, odnowiony został sam obiekt kamienny w 95%. Zarówno skrzynka jak i otoczenie wymagają prac, ale to wymaga już konsultacji z różnymi osobami.