Etno

Lista Żydów Horynieckich

Przed wojną w Horyńcu mieszkała spora rabin z bełza w horyńcuilość Żydów, tworząc znaczący element społeczny. Dzięki takiej postaci jak Franciszek Haliniak i jego wspomnieniom, możemy poznać krótkie charakterystyki rodzin żydowskich.

W Horyńcu na przestrzeni od mostu do przysiółka Ruda, przy obecnej ulicy Zdrojowej mieszkało około 20 rodzin żydowskich, a ogółem na terenie miejscowości znajdowało się ponad 35 rodzin żydowskich. Ponadto mieszkali również we wsiach: Puchacze, Brusno, Radruż, Nowiny, Wólka i Werchrata.

1. Jankiel Szprung posiadał olejarnię. Jego brat Merszko był szewcem, mieszkali w przysiółku Ruda nieopodal Czubryta i Sienkiewicza. Jankiel z żoną miał dwie córki: Feigę i Mirkę oraz dwóch synów bliźniaków: Herszka i Motia, mieli oni po około 20 lat.

2. Josek Szprung z żoną miał dwoje małych dzieci, mieszkał na skraju przy obecnej ulicy Zdrojowej, naprzeciw gospodarstwa Grenia. Jego dom mieszkalny nie został spalony i stoi do chwili obecnej. Josek zajmował się rzemiosłem – był krawcem.

3. Berko Szprung mieszkał obok, wraz z żoną miał kilkoro małych dzieci. Ich dom był parterowy i drewniany. Berko zajmował się skupowaniem cieląt, handlował mięsem – cielęciną wśród ludności żydowskiej.

4. Slojma Lempel z żoną nie mieli dzieci. Z zawodu był piekarzem. Miał murowany dom, kryty dachówką. W domu mieściła się piekarnia, z której zaopatrywał w pieczywo prawie wszystkie sklepy w Horyńcu.

5. Josek Scherer z żoną mieli dwóch synów, którzy chodzili ze mną do szkoły. Scherer miał drewniany, parterowy dom kryty blachą zaraz przy zbiegu drogi od Grenia do ul. Zdrojowej. Prowadził sprzedaż alkoholi i papierosów, miał też bufet z alkoholem w willi „Lwowianka”.

6. Abraham Baumel z żoną mieli dwóch synów: Josek lat 17 i Mojsio lat 20, oraz dwie córki: Feiga ponad 20 lat i Surcia lat 12, z którą uczęszczałem do szkoły. Baumel zajmował się pośrednictwem handlowym, przy zaopatrywaniu kopalń w drewniane stemple.

7. Szymon Szprung z żoną mieli dwóch synów: Herszko lat 17 i Josek 10 lat. Posiadali dom mieszkalny po północnej stronie obecnej ulicy Zdrojowej naprzeciw zabudowań pana Ważnego. Był to parterowy budynek, kryty blachą, w którym był sklep. Obok znajdowała się parterowa willa, do wynajęcia dla kuracjuszy.

8. Samuel Reinbach i jego żona Hancia mieli czwórkę dzieci: Herszko lat18, Mirka lat15, Jabrumek lat 14 i Lejzor lat 12, z którym uczęszczałem do szkoły. Reinbach był rzeźbiarzem i wykonywał kamienne nagrobki dla Żydów. Posiadali duży, parterowy, drewniany dom, gdzie obecnie ma nowobudowany dom pan Burda.

9. Mozes Lempel z żoną Rafką mieli dzieci: Fryda lat 18, Motio lat 15, Srul lat 12, chodził ze mną do szkoły, Blimka lat 8. Mieszkali w parterowym, drewnianym domu, pokrytym blachą. Mozes wypiekał bułki i rogaliki, które roznosił, zarabiając na życie.

10. Gołda Salzberg miała dwóch synów w podeszłym wieku. Jej mąż mało przebywał w Horyńcu. Prowadził gdzieś jakieś interesy. Mieszkali u zbiegu drogi z łazienek do ulicy Zdrojowej. Około 1937 roku sprzedali dom wraz z parcelą, a kupił to pan Argasiński z Lubaczowa. Budynek ten po przebudowie stoi do chwili obecnej.

11. Berko Reiner i jego żona Chana mieli trzech dorosłych synów. Elko, Hinrich, Motio. Najstarszy Elko był żonaty. Wraz z żoną mieli małe dzieci. Posiadali drewniany, parterowy dom, kryty blachą, w którym był sklep i obok dużą, drewnianą, parterową willę na wynajem dla kuracjuszy. Widziałem pogrzeb zmarłego Berka Reinera. Z budynku wynosili go w dużej, drewnianej skrzyni, która z boków miała uchwyty, takie jak są przy kastrach na zaprawę murarską. Wynosiło go czterech Żydów. Skrzynię położono na furmance, która powiozła ciało na cmentarz w Niemirowie.

12. Jośko Lempel, starszy Żyd, mieszkał obok Reinera. Wraz z nim mieszkała stara Żydówka – jego siostra. Jośko był chory na oczy. Jedno oko było wypukłe, prawie na wierzchu. Mieszkał w drewnianym, krytym słomą domu, za którym była szopa, kryta dachówką, w której miał olejarnię.

13. Herszko Werker z żoną i córką – ok.. 20 lat. Mieli duży, murowany, piętrowy dom, gdzie znajdowały się pokoje do wynajęcia dla kuracjuszy. Za dużym domem znajdował się mniejszy, ale też murowany dom, w którym mieszkali. Posiadał małe podwórze i stajenkę, w której trzymał konia. Herszko miał w Radrużu ziemię, którą uprawiał jako rolnik. W jego domu za czasów okupacji sowieckiej znajdowała się siedziba NKWD i Milicji.

14. Menes Lewental i jego żona Frejga mieli troje dzieci: Dworka w wieku ok. 20 lat, Pelśkę lat18 i Mojsio ponad 20 lat, był on żonaty. Mieli przy obecnej ulicy Krótkiej, parterowy dom mieszkalny, kryty blachą. Menes był nauczycielem języka hebrajskiego, w bożnicy uczył żydowskich chłopców pisać po hebrajsku. Widziałem wesele Mojsia Lwentala. Grali muzykanci żydowscy, a mężczyźni tańczyli z mężczyznami. Kobiety nie tańczyły wcale. Po wypędzeniu Żydów do getta w Lubaczowie, Mojsio Lewental ukrywał się kilka tygodni w zabudowaniach nadleśnictwa, odległych około 350 metrów od jego zabudowań. Schwytany przez policję został zastrzelony koło budynków folwarku i tam gdzieś zakopany.

15. Rozental z żoną mieli syna w wieku 15 lat. Mieszkali w drewnianym krytym strzechą domu – własności Edki Weinbergera, która miała koło tej posesji ok. 2 ha ziemi uprawnej. Rozental zajmował się rytualnym, koszernym zarzynaniem drobiu i cieląt na potrzeby horynieckich Żydów. Przed każdym szabasem i świętem żydowskim u rzeźnika Rozentala ustawiały się kolejki z kogutami, kurami i gęśmi. Syn Rozentala uczęszczał gdzieś do zakonnej szkoły żydowskiej. Kiedy przyjeżdżał do rodziców, widziałem go, chodził w czarnym specjalnym mundurku i nosił czapkę w formie rondelka z małym daszkiem. Miał długie kręcone pejsy, a włosy na głowie krótko ostrzyżone.

16. Ozjasz Kenig z żoną i dwie córki: Fryda lat 17 i Pepcia lat 14. Przy obecnej ulicy Zdrowej mieli ładny, drewniany dom. Ozjasz był chyba najbogatszym Żydem w Horyńcu. Zajmował się handlem drewnem. Zaopatrywał kopalnie w drewniane stemple. Córki Ozjasza dzięki metrykom kościelnym, wydanym przez księdza proboszcza Łukasza Krukara, jakoś ukryły się w Krakowie, przy rodzinie Kopiaszów. (Wiem o tym z opowiadań pani Kopiasz, która była kierowniczką w kuchni szpitalnej w Lubaczowie). Po wojnie wiosną 1945 r. przyjechały do Horyńca. Nocowały kilka nocy u najbliższego sąsiada Hejnowicza. Chodziły do kościoła w Horyńcu. Według różnych wersji opowiadań, córki Keniga wykopały jakieś kosztowności, ukryte przez ich rodziców i gdzieś zaginęły, bo mimo upływu lat, nie dały żadnej wieści. W ich budynku w tym czasie była siedziba posterunku Milicji Obywatelskiej. Pod okupacją sowiecką w tym domu znajdowała się siedziba Rejonowego Komitetu Partii WKPbU. Za czasów okupacji hitlerowskiej w budynku była siedziba policji ukraińskiej. Budynek ten został spalony podczas napadu UPA na posterunek M O w Horyńcu.

17. Glajach – adwokat ze Lwowa, obok Keniga miał piętrową willę „Lwowianka”. W willi tej był sklep i bufet, prowadzony przez J. Scherera.

18. Heinrich Reichler, jego brat Moniek i ich matka – staruszka, mieli drewniany dom parterowy, kryty blachą przy obecnej ulicy Zdrojowej. Prowadzili sklep – bufet z alkoholami i piwem. W okresie letnim sprzedawali też lody. Obok tego domu Reicherowie mieli drewnianą willę o nazwie „Dobra”. Willa ta przylegała do budynku bożnicy. Podczas zjazdu lekarzy zorganizowanego przez pana Karłowskiego w 1937 r. w tej willi na werandzie obok bożnicy leżał zmarły Żyd – lekarz, który jak mówili ludzie, zmarł gdyż wypił za dużo wódki.

19. Henrich Reinbach – lekarz uzdrowiskowy, mieszkał z żoną i dwojgiem dzieci w budynku, gdzie obecnie mieści się poczta w Horyńcu. Podczas okupacji sowieckiej wraz z rodziną wyjechał.

20. Jośko Salzgerg, zwany „pachciarz”, z żoną i kilkorgiem dorosłych dzieci mieszkał w dużym, parterowym, drewnianym domu, krytym gontem. Zabudowania Salzberga znajdowały się na terenie pomiędzy obecną ulicą Sobieskiego, a zabudowaniami pana Roszko. Salzberg skupował z folwarku oraz od niektórych rolników mleko i w swoim domu przerabiał je na sery i masło. Zaopatrywał wszystkie sklepy i restauracje w Horyńcu.

21. David Kenig, Motio Kenig, Jankiel Kenig z rodzinami mieszkali w swoim domu przy obecnej ulicy Wojska Polskiego (dawniej przysiółek Górka). W tym miejscu stoi obecnie nowo zbudowany dom pana Sikory. Kenigowie w swoim domu prowadzili sklepy. David miał sklep bławatny, Motio ze skórą na wyrób obuwia i z wyrobami żelaznymi np. gwoździami. Jankiel Kenig prowadził jakieś interesy w Austrii, lecz uciekł, gdyż Hitler groził Austrii aneksją. Jankiela powszechnie przezywano „Hitler”. Jego córka chodziła ze mną do szkoły.

22. Edka Weinberger była wdową, miała dwoje dorosłych dzieci: Jumena i Feigę. Edka posiadała drewniany, parterowy dom, w którym mieścił się sklep artykułów mieszanych. W tym domu mieszkał również jej brat Lejba Kenig i miał sklep towarów bławatnych. Syn Edki podczas okupacji sowieckiej był ekspedientem, sprzedawał w sklepie tzw. „Rejmahu” (Rejonowy Dom Towarowy).

23. Ciupa Kenig mieszkała w małym, drewnianym, krytym słomą domu z tyłu za zabudowaniami pana Ciska. Miała pełnoletniego syna, który był umysłowo chory. Ciupa prowadziła handel obnośny. Sprzedawała sacharynę, kamyczki do zapalniczek i inne drobne towary.

24. Baruch Weniger z liczną rodziną mieszkał blisko, w odległości ok. 300 metrów od kościoła na Miasteczku (obecnie ulica Wojska Polskiego). Wenigerowie żyli biednie, mieli drewniany, parterowy dom. Najmłodszy syn Wenigera Mendel chodził ze mną do szkoły. Najstarszy syn Wenigera Mojsio, który w 1939 roku miał około 25 lat, przechował się cały okres okupacji hitlerowskiej, dzięki pomocy rodziny Wużyńskich, która to rodzina zapewniała mu warunki do przetrwania. Po 1945 roku Mojsio Weniger wyjechał do Kanady, skąd przyjechał, aby podziękować, szczególnie Michalinie Haliniak z domu Wużyńska, która najbardziej przyczyniła się do uratowania mu życia. Mojsio zmarł w Kanadzie, a do Horyńca przyjeżdżali jego synowie, zobaczyć miejsca, gdzie ukrywał się i przeżył ich ojciec. Michalina Haliniak otrzymała medal „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”.

25. Haskiel z rodziną mieszkał na końcu przysiółka Miasteczko przy drodze do Werchraty i Rawy Ruskiej. Miał sklep towarów mieszanych i bufet z alkoholem. Prowadził taką przydrożną karczmę.

26. Wolko Salzberg mieszkał z rodziną w przysiółku Sioło, obecnie ul. Myśliwska. Miał mały, drewniany dom przy drodze, wiodącej z przysiółka Sioło do cmentarza. Zajmował się handlem końmi i bydła.

27. Horoszowsky z żoną miał dwóch synów w wieku około 15 – 16 lat, mieszkali w przysiółku Sioło w środku wsi. Miał zabudowania typowe dla gospodarstwa rolnego. Zajmował się rolnictwem. Posiadał konia, krowy i hodował drób. Posiadał ziemię orną, którą uprawiał wraz rodziną. Zewnętrznie niczym nie wyróżniał się od innych chłopów – rolników.

28. Taller z żoną i dwiema dorosłymi córkami mieszkali za torem kolejowym przy stacji PKP. Mieli drewniany, parterowy, kryty blachą dom mieszkalny. Teller pracował u innych bogatych Żydów, zajmujących się dostawą stempli do kopalń. Dozorował składy drewna i dopilnowywał załadunku drewna na wagony PKP.

29. Arak (imienia nie znam) mieszkał w budynku przy tartaku. Był fachowcem od agregatu prądotwórczego, jaki był w tartaku i zaopatrywał w prąd elektryczny pałac, folwark i niektóre budynki na terenie Horyńca.

źródło opisu: www.zydzi.lubaczow.pl fot: Rabin z Bezła odwiedzający Horyniec – z książki Zawierucha nad Sanem

2 komentarze

  • Piotr Żyła

    „znaczący element społeczny” – kapitalne 🙂 Jeszcze trochę i przebijesz Grzegorzu Piotra Żyłę :))))
    Pozdrawiam
    Piotr Ż.

  • horyńczanin

    Zważywszy na to, że żydzi mieli praktycznie wszystkie wille i głównie oni przyjmowali kuracjuszy Horynieckich, że byli współczesnymi biznesmenami i trzymali w rękach też rzemiosło i handel, lekarzem był też żyd, praktycznie tylko oni mieszkali w centrum Horyńca, to wtedy był znaczący społecznie element.